Opowieści przygodowe i podróżnicze powtarzają często motyw tajemniczych, zaginionych miast: ukrytych wysoko w górach, jak Machu Picchu, głęboko pod liśćmi dżungli wokół Angkor Wat lub wśród piasków pustyni, jak Iram. Polskie zaginione miasto żyje spokojnie wśród malowniczych pól i lasów Ziemi Sieradzkiej...
Miasto Szadek rozkwitało od czasów Władysława Łokietka a największe znaczenie osiągnęło za Jagiellonów. Pochodzili stąd znani ówcześni profesorowie, prawnicy a nawet muzycy. Później zapomniane pogrążyło się w spokojnym życiu z dala od głównych szlaków komunikacyjnych kraju.
O wspaniałych czasach królewskiego miasta Szadka przypomina gotycki kościół z obronną dzwonnicą, zachowujący wiele elementów dekoracji pamiętających cały okres świetności Polski od XIV do XVII wieku.
Szadek najłatwiej odnaleźć zjeżdżając z trasy S8 na Zduńską Wolę i dalej na północ. Okolica bardzo sprzyja wycieczkom rowerowym. Można np. z Szadka przejechać przez Sieradz do Cieni, w której w 1228 roku Władysław III Laskonogi zobowiązał się nie wprowadzać zmian w prawie bez zgody możnowładców, co uważa się za początek praw obywatelskich w Polsce.
Komentarze użytkowników
Na razie brak komentarzy na ten temat...